Oto pewien przykład: jakiś czas temu w pewnej gazecie ukazały się sesje z tzw "Dziećmi social media". Byli to młodzi blogerzy czy youtuberzy którzy dotarli, można powiedzieć, na sam szczyt. Gazeta ta przeznaczona jest dla kobiet. A dzięki temu, że na części okładek była ulubienica 12 latek (oraz dzieci w podobnym wieku), skończyło się to wszystko tak, że dzieci kupowały gazetę za kilka złotych i czytały 3 zdania, które do "powiedzenia" miała ich idolka.
No ale jak to ma się do książek? A tak, że część tych poradników czy biografii powstaje właśnie w takim celu. W książce nie ma ani pół wartościowej informacji ale przecież on/ona ma swoją książkę! Doszedł do czegoś w życiu, czy nie?
Jednak nie jestem tu po to, aby mówić o bezsensie wydawania takich książek (pod względem treści oczywiście). Jeśli jesteście sceptycznie nastawieni do takich książek, jak ja kiedyś, to ten post jest właśnie dla was.
Książka, która zainspirowała mnie najbardziej "Love x Style x Life" autorstwa Garance Dore |
Po tej książce zdecydowałam się sięgnąć po więcej. Nie mówię, że każda z kupionych pozycji była w 100% trafiona- czasami opinie na forach i opisy na tyłach książek brzmiały zachęcająco a moja karta krzyczała "Kup tą książkę, najwyżej będziesz spłukana". Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli wiecie, czego szukacie i znacie dobrze blogera, który opublikował daną książkę (oczywiście chodzi mi tutaj o twórczość, w końcu trudno poznać dobrze kogoś, kto mieszka 10 tysięcy kilometrów od nas) to nie powinniście żałować decyzji.
Z własnego doświadczenia wiem, że nie wszystkie poradniki modowe czy lifestylowe są dobre. Pomimo, że interesuję się trendami w modzie i nowymi filozofiami życiowymi (czy jakkolwiek to nazwać) nie podążam za nimi. Takie poradniki są inspiracją w wielu przypadkach. Dla mnie głównie przy robieniu zdjęć, ponieważ to od zawsze była moja i mojej mamy pasja. Inspiracje można czerpać z każdej małej rzeczy zawartej w książce. Dla jednych to będzie cytat, dla innych.. cóż, czasami inspiracją w książce jest to, jak ona sama wygląda. Te książki powstają właśnie dlatego: aby być źródłem inspiracji dla pokoleń. Nie ma zupełnie bezwartościowych książek. Są tylko takie, które nam wydają się nie mieć wartości. Inspiracja a ślepe podążanie za czyimiś wartościami to dwie, zupełnie odmienne rzeczy. Naśladując cudzy styl życia nie staniemy się jak oni. Za to stracimy samych siebie.
Życzę wam wszystkim dużo pozytywnej inspiracji życiem,
Zuzanna
Mądrze gadasz ;) Masz rację , dziewczyny właśnie w moim wieku (czyli 13, mniej czy trochę więcej lat) kupują gazety bo pojawiają się w nich "idolki". I w tych gazetach jest kilka zdań a kilka złotych zmarnowanych na byle co. Post interesujący i zachęca do czytania. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńhiddenvanilla.blogspot.com
Tak naprawdę ciężko w tych czasach mieć marzenia, a nie mieć kasy:\ Wszystko się wokół tego kręci i wszystko kosztuje . Pozdrawiam :) http://verqsq.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń